24 września 2015 roku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego złożył wniosek o podjęcie przez Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów uchwały rozstrzygającej, budzące w doktrynie i literaturze kontrowersje, zagadnienie związane z reprezentacją spółki z o.o. (i akcyjnej) przy składaniu przez członka zarządu oświadczenia o rezygnacji z pełnienia funkcji.
Pytanie skierowane do Sądu Najwyższego brzmi: „Czy przy składaniu przez członka zarządu oświadczenia woli o rezygnacji z pełnienia tej funkcji spółka kapitałowa, w razie braku odmiennego postanowienia umownego (statutowego), jest reprezentowana przez jednego członka zarządu lub prokurenta (art. 205 § 2 oraz art. 373 § 2 k.s.h.), radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników lub walnego zgromadzenia akcjonariuszy (art. 210 § 1 oraz art. 379 § 1 k.s.h.), przez organ uprawniony do powoływania członków zarządu, czy – w braku rady nadzorczej – przez zgromadzenie wspólników (walne zgromadzenie)?”
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego w swoim wniosku zauważył, że członek zarządu może w każdym czasie złożyć spółce oświadczenie woli o rezygnacji z pełnienia funkcji. Przepisy KSH nie precyzują natomiast, co oznacza w takiej sytuacji złożenie oświadczenia spółce. Oświadczenie o rezygnacji jest wprawdzie czynnością jednostronną, która nie wymaga przyjęcia, jest ono jednak skuteczne dopiero z chwilą, gdy doszło do adresata (spółki) w taki sposób, że mógł się on zapoznać z jego treścią. Powszechnie uznaje się, że nie wystarcza wysłanie oświadczenia pocztą na adres spółki.
Obecnie w praktyce, orzecznictwie sądowym jak i w literaturze występują trzy główne stanowiska, co do zasady się wykluczające, a starające się tę kwestię wyjaśnić:
1/ Członek zarządu kieruje oświadczenie o rezygnacji z pełnionej przez siebie funkcji jednemu z pozostałych członków zarządu lub prokurentowi spółki – stanowisko to ma oparcie w ogólnej konstrukcji reprezentacji spółki i zostało wyrażone przez Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 21 stycznia 2010 roku, II UK 157/09;
2/ Członek zarządu składa rezygnację radzie nadzorczej lub pełnomocnikowi powołanemu uchwałą zgromadzenia wspólników (walnego zgromadzenia w spółce akcyjnej) – stanowisko to zakłada, że wygaśnięcie mandatu jest równoznaczne z wygaśnięciem stosunku organizacyjnego pomiędzy członkiem zarządu a spółką, natomiast zarząd nie może reprezentować spółki w czynnościach z członkiem zarządu (takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy m.in. w postanowieniu z 19 sierpnia 2004 r., V CK 600/03). Zwolennicy tego poglądu uznają, że art. 210 § 1 KSH przewiduje dla rady nadzorczej czy też powołanego pełnomocnika także uprawnienie do przyjmowania jednostronnych oświadczeń woli członka zarządu;
3/ Oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu powinno być złożone organowi uprawnionemu do powoływania członków zarządu zgodnie z tzw. „zasadą lustra”, przy czym w sytuacji, gdy zarząd powoływany jest przez radę nadzorczą wystarczające będzie, gdy oświadczenie woli dotrze przynajmniej do jednego członka rady nadzorczej, natomiast gdy zarząd powoływany jest przez zgromadzenie wspólników – oświadczenie o rezygnacji należy złożyć temu organowi (a nie wspólnikom spółki). W tym duchu wypowiedział się Sąd Najwyższy m.in. w postanowieniu z 7 maja 2010 r, III CSK 176/09 i Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 10 września 2013 roku (III AUa 1478/12).
Jako, że istnieją rozbieżności w orzecznictwie sądowym, uchwała składu siedmiu sędziów podjęta na skutek złożonego w dniu 24 września 2015 roku pytania prawnego, powinna je wyjaśnić. Do tego czasu członkowie zarządu składający rezygnację powinni wybrać rozwiązanie możliwe w danej spółce do zastosowania i z ich punktu widzenia najbezpieczniejsze.
Na marginesie można jedynie zauważyć, że dominujące dotychczas stanowiska nie w każdym przypadku dadzą się zastosować. W sytuacji zarządu jednoosobowego, gdy w spółce z o.o. nie został powołany ani prokurent, ani rada nadzorcza, a członek zarządu jest skonfliktowany ze wspólnikami, jedynym rozwiązaniem, aby skutecznie złożyć oświadczenie o rezygnacji jest formalne zwołanie zgromadzenia wspólników przez ustępującego jedynego członka zarządu, w celu złożenia oświadczenia woli organowi albo w celu podjęcia przez to zgromadzenie uchwały o powołaniu pełnomocnika spółki do przyjęcia takiego oświadczenia od członka zarządu. Jeżeli jednak – mimo zwołania zgromadzenia wspólników żaden ze wspólników na zgromadzeniu się nie stawi, uznać należy, że wówczas jedyną możliwością „uwolnienia” się członka zarządu od spółki będzie wysłanie oświadczeń woli o rezygnacji do wszystkich wspólników spółki.
Kwestię przyjmowania przez spółkę oświadczeń woli członków zarządu w przypadku ich rezygnacji można oczywiście również uregulować w umowie spółki (statucie) wskazując organ lub osobę, na ręce której takie oświadczenie powinno być złożone. Z doświadczenia jednak wynika, że konstruując umowę spółki wspólnicy takiego zapisu nie przewidują.