Zazwyczaj nie piszemy o zmianach w przepisach podatkowych, ani o orzeczeniach sądów administracyjnych w zakresie prawa podatkowego uważając, że na ten temat powinni wypowiadać się doradcy podatkowi.
Jako jednak, że ostatnio zapadłe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego może mieć bezpośrednie finansowe znaczenie dla naszych Klientów, do grona których należą również spółki komandytowo-akcyjne, przytaczamy ważny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 kwietnia 2016 roku o sygnaturze akt II FSK 25/15.
Przypomnijmy: spółki komandytowo-akcyjne do 31 grudnia 2013 roku nie były podatnikami podatku dochodowego, a opodatkowaniu podlegały jedynie dochody wspólników takich spółek. Jednocześnie przyjęto w orzecznictwie, że z dochodem wspólnika, będącego osobą fizyczną, mamy do czynienia dopiero w momencie wypłaty dywidendy.
Ustawą z dnia 8 listopada 2013 roku o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o podatku od osób fizycznych oraz ustawy o podatku tonażowym (Dz.U. 2013, poz. 1387) wprowadzono zmianę, zgodnie z którą podatkiem dochodowym od osób prawnych zostały objęte też spółki komandytowo-akcyjne – od pierwszego dnia roku obrotowego, zaczynającego się po 31 grudnia 2013 roku.
Chcąc odwlec w czasie niekorzystną dla spółek komandytowo-akcyjnych zmianę, spółki te w końcówce 2013 roku powszechnie dokonywały zmiany swoich statutów, zmieniając rok obrotowy, gdyż ze „starych” zasad rozliczania mogły korzystać te spółki, których rok obrotowy nie pokrywał się z rokiem kalendarzowym. Spółki takie nie zamykały zatem ksiąg rachunkowych na dzień 31 grudnia 2013 roku i korzystały z dotychczasowych, korzystniejszych zasad opodatkowania.
Z tak przyjętą interpretacją przepisów organy podatkowe nie chciały się łatwo pogodzić, o ile przynajmniej jednym ze wspólników spółki komandytowo-akcyjnej była osoba fizyczna. W takiej sytuacji urzędy skarbowe przyjmowały wykładnię, że spółka nie mogła przyjąć innego roku obrotowego, niż rok kalendarzowy, a w konsekwencji od 1 stycznia 2014 roku podlegała ona nowym przepisom. Sądy administracyjne orzekały jednak w sporach spółek komandytowo-akcyjnych z fiskusem na korzyść podatników. Mimo jednolitego orzecznictwa sądów administracyjnych, dyrektorzy izb skarbowych trwali na odmiennym stanowisku, wydając interpretacje niekorzystne dla spółek komandytowo-akcyjnych, w których przynajmniej jednym ze wspólników była osoba fizyczna.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi rozpatrując skargę na taką interpretację dyrektora izby skarbowej stwierdził, że organ podatkowy dokonał błędnej wykładni art. 4 ust. 1 i 2 ustawy nowelizującej ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych z 8 listopada 2013 roku. Przepis ten nie wprowadza bowiem żadnego ograniczenia, które wskazywałoby, że spółka komandytowo-akcyjna, której akcjonariuszem jest osoba fizyczna miała obowiązek zamknięcia roku obrotowego 31 grudnia 2013 roku i że w takiej spółce rok obrotowy nie może być inny, niż rok kalendarzowy. Wojewódzki Sąd Administracyjny podkreślił, że przepis art. 4 ust. 1 i 2 ustawy z 8 listopada 2013 roku adresowany jest do spółki komandytowo-akcyjnej, a nie do jej wspólników, a co za tym idzie skład akcjonariatu, czy – bardziej ogólnie – wspólników, nie ma najmniejszego znaczenia.
To stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego potwierdził 19 kwietnia 2016 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalając skargę kasacyjną dyrektora izby skarbowej w Łodzi. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że ustawa posługuje się pojęciem „roku obrotowego” z ustawy o rachunkowości i że pojęcie to nie jest jednoznaczne z pojęciem „roku podatkowego” z ustawy Ordynacja podatkowa. Jednocześnie podkreślił, że art. 4 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 8 listopada 2013 roku dotyczy i jest adresowany do spółki komandytowo-akcyjnej, a nie do jej wspólników.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego zamyka – miejmy nadzieję – dyskusję, zapoczątkowaną przez fiskusa. Spółki komandytowo-akcyjne – również te, w których jednym ze wspólników była osoba fizyczna, nie musiały 31 grudnia 2013 roku zamykać swoich ksiąg rachunkowych, o ile w odpowiednim momencie dokonały zmiany statutu i wprowadziły inny rok obrotowy, niepokrywający się z rokiem kalendarzowym.
Konsekwencją wyroku jest też to, że spółki komandytowo-akcyjne, które na skutek uzyskanych wcześniej interpretacji dyrektorów izb skarbowych płaciły jednak zaliczki na podatek dochodowy, będą mogły obecnie wystąpić z wnioskami o zwrot nadpłat, co może okazać się dla fiskusa kosztowne.