Czy symetria jest sztuką ubogich i co o tym sądzi sąd (część II)

Październik 9, 2017

4aSędzia Cranston w orzeczeniu, którego omawianie rozpoczęłam w lipcu stwierdził, że nie ma jego zdaniem powodu, aby przyznawać art. 29 Rozporządzenia Bruksela I prymat i traktować jego art. 31 ust. 2 jako wyjątek. Art. 31 ust. 2 nie może być także interpretowany zawężająco. Obydwa te przepisy powinny być interpretowane razem, zgodnie z ich celem i treścią. Artykuł 29 Rozporządzenia Bruksela I ustala tylko zasadę, kiedy art. 31 ust. 2 znajduje zastosowanie. Brzmienie art. 31 ust. 2 nie wyklucza z jego zakresu zastosowania klauzul asymetrycznych.

W uzasadnieniu omówione zostało m.in. orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (25/78, Nikolaus Meeth v. Glacetal Sarl), wydane w oparciu o umowę, zgodnie z którą, jeżeli Meeth pozywał Glacetal, jurysdykcję wyłączną miał sąd francuski, a gdy Glacetal pozywał Meth – jurysdykcję miał sąd niemiecki. Trybunał doszedł do przekonania (orzekając oczywiście na podstawie przepisów Konwencji Brukselskiej), że taka klauzula sądowa nie oznacza braku jurysdykcji wyłącznej, mimo że jurysdykcja wyłączna zależy od tego, która strona umowy pozwie którą i w każdym przypadku właściwy wyłącznie będzie inny sąd. Sędzia Cranston podkreślił, że dla postępowania, w którym wydawał on orzeczenie, treść wyroku Trybunału Nikolaus Meeth v. Glacetal Sarl jest istotna w takim znaczeniu, iż potwierdza możliwość istnienia dwóch sądów Państw Członkowskich mających „wyłączną jurysdykcję”. Innymi słowy, klauzula przewidująca, iż jurysdykcja wyłączna sądu Państwa Członkowskiego zależy od tego, która strona pozywa, jest jak najbardziej dopuszczalna, także w świetle aktualnie obowiązującego art. 31 ust. 2 Rozporządzenia Bruksela I. W omawianej sprawie pozwani zgodzili się na składanie pozwu wyłącznie w Anglii. Zamiast tego, złożyli pozew do sądu w Grecji. Gdyby klauzule asymetryczne nie mogły być traktowane jako ustanawiające jurysdykcję wyłączną, autonomia woli stron w uzgadnianiu takich klauzul byłaby osłabiona, a sytuacja taka prowadziłaby do taktyk abuzywnych.

Zgodnie z kolejnym argumentem pozwanych Artykuł 31 ust. 2 Rozporządzenia Bruksela I wskazuje, że sąd niewskazany (w omawianej sprawie – grecki) powinien zawiesić postępowanie, jednak nie stanowi, jak ma się zachować sąd wskazany (w omawianej sprawie – sąd w Londynie). Nawet gdyby punkt 22 preambuły do Rozporządzenia Bruksela I miał upoważniać sąd w Londynie do podjęcia dalszych czynności w postępowaniu, a nie zajmowania się własną jurysdykcją, pomimo że sąd w Pireusie postępowania nie zawiesił, preambuła Rozporządzenia Bruksela I nie jest normą prawną. W rezultacie – argumentowali pozwani – sąd w Londynie powinien zastosować się do ogólnej zasady lis pendens z Artykułu 29 ust. 1 i zawiesić postępowanie do momentu, gdy sąd grecki nie rozstrzygnie o własnej jurysdykcji, jako sąd, do którego najpierw skierowano pozew. Ten argument – zdaniem sędziego Cranston – powodowałby, że Artykuł 31 ust. 2 utraciłby znaczenie. Oznaczałoby to bowiem, że sąd w Londynie miałby zawiesić postępowanie zgodnie z Artykułem 29 ust. 1, a sąd w Pireusie – uczynić to samo w oparciu o Artykuł 31 ust. 2. Artykuł 29 ust. 1 otwiera raczej drogę do zastosowania Art. 31 ust. 2, o ile przesłanki tego ostatniego są spełnione. O ile sąd w Londynie stwierdzi swą jurysdykcję, może prowadzić postępowanie niezależnie od zaawansowania postępowania przed sądem w Pireusie. Choć punkt 22 preambuły Rozporządzenia Bruksela I nie jest normą prawną, pomaga zinterpretować Artykuł 31 ust. 2 i nadać mu prawidłowe znaczenie.

W odniesieniu do argumentu pozwanych o niekompatybilności klauzul asymetrycznych w omawianej sprawie z Artykułem 25 Rozporządzenia Bruksela I ze względu na to, że określają one sądy wszystkich państw członkowskich, jak i sądów poza Unią jako właściwe sędzia Cranston spostrzegł, że ten argument wydaje się pomijać, iż umowa między stronami przewiduje wyłączną właściwość sądu w Anglii w przypadku, gdy to pozwani pozywaliby Commerzbank, a ponadto – w Artykule 25 Rozporządzenia Bruksela I nie ma mowy o konieczności wyłączenia jakichkolwiek sądów, w tym sądów spoza Unii, które to wyłączenie byłoby warunkiem ważności klauzuli sądowej.

Sędzia Cranston stwierdził również, że nie zachodzą w prowadzonym przed nim postępowaniu przesłanki z Artykułu 30 ust. 1 Rozporządzenia Bruksela I, w myśl którego jeżeli przed sądami różnych państw członkowskich zawisłe są sprawy, które pozostają ze sobą w związku, każdy sąd przed który wytoczono powództwo później, może zawiesić postępowanie. Wskazał on, że jedyne, co Commerzbank musi uczynić w prowadzonych postępowaniach to wykazać, że pozwani naruszyli umowną klauzulę sądową pozywając go w Grecji, a sąd w Pireusie nie powinien czuć się obrażony stwierdzeniem, że jest najlepszym miejscem dla rozstrzygnięcia, iż tak się właśnie stało.