16 lutego 2017 r. w sprawie C‑507/15 Trybunał Sprawiedliwości wydał w trybie prejudycjalnym orzeczenie dotyczące wykładni dyrektywy Rady 86/653/EWG z dnia 18 grudnia 1986 r. w sprawie koordynacji ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do przedstawicieli handlowych działających na własny rachunek [dalej: „Dyrektywa”] i układu ustanawiającego stowarzyszenie między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Turcją, podpisanego 12 września 1963 r. w Ankarze przez Republikę Turcji i państwa członkowskie EWG oraz Wspólnotę [dalej: „Układ”]. Wniosek został złożony w ramach postępowania toczącego się między agentem z siedzibą w Turcji a dającym zlecenie z siedzibą w Belgii, którego przedmiotem było żądanie zapłaty z różnych tytułów wskutek rozwiązania przez dającego zlecenie umowy agencyjnej.
Pomiędzy stronami postępowania jeszcze w latach dziewięćdziesiątych XX wieku została zawarta umowa agencyjna, na podstawie której turecki agent uzyskał wyłączne prawo sprzedaży produktów dającego zlecenie w Turcji. Prawem właściwym dla umowy było prawo belgijskie, a sądem właściwym – sąd w Gandawie. Jako że dający zlecenie wypowiedział umowę w roku 2013, turecki agent wszczął przed właściwym sądem postępowanie o świadczenie wyrównawcze, zażądał wycofania pozostałych zapasów oraz uregulowania zaległych należności.
Z pozoru sprawa prosta: Dyrektywa przewiduje przecież dwa modele odszkodowawcze związane z rozwiązaniem umowy agencyjnej (świadczenie wyrównawcze – nazywane modelem niemieckim, który przyjęty został również przez polskiego ustawodawcę oraz odszkodowanie – nazywane modelem francuskim), które muszą być transponowane do systemu prawnego każdego państwa członkowskiego, a prawem właściwym w sprawie było wszak prawo belgijskie. Tym tropem poszedł agent, powołując się na ochronę przewidzianą dla przedstawicieli handlowych w belgijskiej ustawie z 1995 r. i podnosząc, że jej przepisy znajdują zastosowanie do jego roszczeń, gdyż strony w sposób ważny dokonały wyboru prawa belgijskiego jako prawa właściwego do zawartej przez nie umowy. Dający zlecenie wskazał jednak, że w sprawie znajduje zastosowanie jedynie ogólne prawo belgijskie, ponieważ belgijska ustawa o umowie agencyjnej obowiązuje wyłącznie w zakresie, w jakim przedstawiciel handlowy (agent) prowadzi działalność w Belgii, co w stanie faktycznym sprawy nie miało miejsca.
Sąd odsyłający (Rechtbank van Koophandel te Gent) stwierdził, że strony w sposób wyraźny dokonały wyboru prawa właściwego, jednak, że nie przesądza to o zastosowaniu ustawy z 1995 r., ponieważ zakres terytorialny jej stosowania wydaje się ograniczać do przedstawicieli handlowych zasadniczo prowadzących działalność w Belgii. Zadane przez sąd pytanie prejudycjalne brzmiało: „Czy belgijska ustawa z 1995 r. stanowiąca transpozycję Dyrektywy jest zgodna z Dyrektywą lub z postanowieniami Układu, którego wyraźnym celem jest przystąpienie Turcji do Unii Europejskiej lub z zobowiązaniami między Turcją a Unią Europejską mającymi na celu usunięcie wszelkich ograniczeń w dziedzinie swobodnego świadczenia usług między nimi, skoro belgijska ustawa o umowie agencyjnej stanowi, że akt ten stosuje się wyłącznie względem przedstawicieli handlowych z oddziałem głównym w Belgii, natomiast nie stosuje się, gdy przedsiębiorstwo zlecające z siedzibą w Belgii i przedstawiciel handlowy z siedzibą w Turcji dokonali wyraźnego wyboru prawa właściwego na rzecz prawa belgijskiego?”
Co ciekawe, belgijski rząd w omawianym postępowaniu przed Trybunałem nie podzielił argumentacji sądu odsyłającego i wyraził pogląd, że belgijska ustawa z 1995 roku znajduje zastosowanie do sytuacji rozpatrywanej w postępowaniu głównym, tj. gdy zleceniodawca z siedzibą w Belgii i przedstawiciel handlowy z siedzibą w Turcji wyraźnie wskazali prawo belgijskie jako prawo właściwe. Trybunał przypomniał jednak w orzeczeniu, iż w odniesieniu do wykładni przepisów krajowego porządku prawnego Trybunał jest w zasadzie zobowiązany oprzeć się na stwierdzeniach wynikających z postanowienia odsyłającego, a nie na stanowisku państwa członkowskiego.
Trybunał nawiązał do dwóch wydanych wcześniej orzeczeń; orzekł niegdyś, iż przepisy Dyrektywy definiują poziom ochrony uznany przez prawodawcę Unii za właściwy dla przedstawicieli handlowych w ramach tworzenia wspólnego rynku i że system ustanowiony w tym celu przez Dyrektywę ma charakter wiążący (wyrok z dnia 17 października 2013 r., Unamar, C‑184/12). Przywołał również słynny wyrok z dnia 9 listopada 2000 r. C‑381/98 (Ingmar), w którym stwierdził, że dla porządku prawnego Unii istotne jest, aby zleceniodawca z siedzibą w państwie trzecim, którego przedstawiciel handlowy prowadzi działalność wewnątrz Unii, nie mógł uchylić się od stosowania wspomnianych przepisów poprzez samo zastosowanie klauzuli wyboru prawa. Funkcja, jaką spełniają rozpatrywane przepisy, wymaga bowiem tego, by znajdowały zastosowanie wtedy, gdy sytuacja posiada ścisły związek z Unią, w szczególności gdy przedstawiciel handlowy prowadzi działalność na terytorium państwa członkowskiego, bez względu na prawo, jakiemu strony zamierzały poddać umowę.
Jednak – stwierdził Trybunał – gdy agent prowadzi działalność poza Unią, okoliczność, że zleceniodawca ma siedzibę w państwie członkowskim, nie wykazuje wystarczająco ścisłego związku z Unią dla potrzeb zastosowania przepisów Dyrektywy, biorąc pod uwagę jej cel. Przedstawiciel handlowy prowadzący działalność wynikającą z umowy agencyjnej poza Unią nie jest zatem objęty zakresem stosowania Dyrektywy.
Wykładni Dyrektywy oraz Układu należy dokonywać w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, dokonującemu transpozycji Dyrektywy do porządku prawnego danego państwa członkowskiego, które wyklucza ze swego zakresu stosowania umowę agencyjną, w ramach której przedstawiciel handlowy ma siedzibę w Turcji, gdzie prowadzi wynikającą z tej umowy działalność, a zleceniodawca ma siedzibę w omawianym państwie członkowskim, a tym samym w takich okolicznościach przedstawiciel handlowy nie może powoływać się na prawa, jakie Dyrektywa gwarantuje przedstawicielom handlowym po rozwiązaniu takiej umowy agencyjnej.